Pomysł z… jajem

Pomysłodawcą wydarzenia jest Bartłomiej Belniak, artysta, rysownik i ilustrator.  Idea konkursu narodziła się w 2007 roku, uczestnicy to artyści, graficy, rysownicy i ilustratorzy z całej Polski, nadsyłający swe rysunki i grafiki na konkretny temat, związany z ropą, naftą i gazem w krzywym zwierciadle satyry. Symbolem konkursu jest niezidentyfikowana postać, nawiązująca wyglądem do czarnej kury – nioski, znoszącej baryłki z ropą zamiast jajek. 

Impreza z roku na rok przyciąga nowych rysowników i zatacza szersze kręgi, ale ma też grono stałych bywalców, prezentujących od pierwszego wydania swoje prace na kolejnych edycjach. Konkurs, który miał być wydarzeniem jednorazowym, dzięki zainteresowaniu artystów oraz życzliwości osób, instytucji i firm stał się imprezą cykliczną. 

- Celem konkursu  jest przedstawienie historii przemysłu naftowego w krzywym zwierciadle satyry oraz przybliżenie uczestnikom konkursu Małopolski jako kolebki przemysłu naftowego – mówi Bartłomiej Belniak. 

 

Szaleństwa czy Łupkoholicy?

Tegoroczne tematy konkursu to  - Szaleństwa panny nafty oraz Łupkoholicy – eksperci, spekulanci, politycy z nawiązaniem do postaci Ignacego Łukasiewicza.

Co roku prace z humorem i satyrycznym pazurem traktują wybrany temat, bywa też, że czasem bardziej  skłaniają do refleksji niż rozśmieszają. 

- W sumie wpłynęło 80 prac z najodleglejszych zakamarków kraju, między innymi ze Śląska, Warmii  i Mazur, z Pomorza. Większość z nich reprezentowała wysoki poziom plastyczny i merytoryczny – dodał Bartłomiej Belniak. 

W jury zasiedli  Ewa Król – PGNiG S.A Sanok, Bożena Malaga-Wrona – KSG Tarnów, Witold Pazera – artysta plastyk, wykładowca Zdzisław Tohl – artysta plastyk, dyrektor Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów w Gorlicach.

 

Wyjajeni i nie tylko…

 Pierwszą nagrodę V Konkursu Rysunku Satyrycznego Roponioska 2012 zdobył Henryk Cebula z Przeworska, który odebrał statuetkę zwycięzcy, czyli Wielkie Jajo 2012. Drugie miejsce czyli Duże Jajo 2012 otrzymał Marek Gliwa z Jarosławia, zaś Niezłe Jajo 2012 czyli trzecie miejsce dostał Waldemar Rukść z Olecka. Wyróżnienia, zwane Wyjajeniami otrzymali: Jacek Frąckiewicz z Widawy, Sławomir Łuczyński z Pabianic i Michał Graczyk z Nysy.

Niespodziankę uczestnikom wernisażu sprawił laureat wyróżnienia  Sławomir Łuczyński, który nie mógł być obecny na wernisażu, ale przysłał film autorski z animacjami własnych prac plastycznych czym uatrakcyjnił finał Roponioski. Każdy uczestnik wernisażu otrzymał książeczkę z informacjami o poprzednich oraz o aktualnej edycji Roponioski.  Atutem publikacji są kolorowe zdjęcia tegorocznych prac oraz zwięzłe informacje m.in. o Ignacym Łukasiewiczu,  o gazie łupkowym, a humoru dodają opowieści Damiana Kierka.  

 

Jak zjeść kurę?

Wernisaż w gorlickiej bibliotece został wzbogacony o elementy muzyczne, grał zespół Dollars Brothers z Gorlic. Atrakcją wieczoru było spotkanie towarzyskie po wernisażu. Niespodziewanie na stół wjechała czarna, potężnych rozmiarów, kura z czekolady z płonącymi skrzydłami.  Zdobywcy pierwszego i drugiego miejsca sprawdzali delikatnie dotykiem, czy nie ucieknie, a potem zabrali się za rozkrawanie jej… od ogona. Jednak zamiast ropy, jak to było w założeniu Bartka Belaniaka, popłynęła… czekolada.

 

Do zobaczenia za rok

Konkurs był wspierany przez Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, które było Sponsorem Głównym, Urząd Miejski w Gorlicach, Karpacką Spółkę Gazownictwa. Organizatorami konkursy oprócz Bartłomieja Belniaka były, Wiadomości Naftowe i Gazownicze, Stowarzyszenie Naukowo-Techniczne Inżynierów i Techników Przemysłu Naftowego i Gazowniczego Oddział w Gorlicach. Za rok kolejna edycja. Czy Bartkowi Belniakowi nie zabraknie pomysłów na tematy? Muszą być oczywiście… z jajem.